ie od dziś wiadomo, że Jennifer Aniston i Angelina Jolie nie darzą się sympatią. Są jednak gotowe na przełamanie lodów.
Podobno Jolie zaprosiła Aniston na wspólną kolację, tylko we dwie. W ten sposób chce się zrewanżować za serdeczne życzenia i bukiet kwiatów za 1000 dolarów, które była żona Pitta przesłała z okazji jego zaręczyn. Prawdopodobnie jednak, jeśli kolacja faktycznie się odbędzie, nie przebiegnie w miłej atmosferze.
Znajomi i jednej, i drugiej strony twierdzą, że obie panie chcą wykorzystać tę okazję to wyjaśnienia sobie spraw z przeszłości. Z pewnością atmosfera będzie gorąca.