O tym, że Kuba Wojewódzki nie darzy sympatią Kingi Rusin, swojej koleżanki ze stacji telewizyjnej, wiadomo nie od dzisiaj. Regularnie wypowiada się na jej temat w raczej obelżywym tonie. Dotychczas dziennikarka nie reagowała na jego przytyki. Miarka się jednak przebrała.
Rusin zamieściła w internecie post, bo jak sama przyznała, nie chce udawać, że pada deszcz, kiedy ktoś na nią pluje. Jej wypowiedź, bynajmniej, nie była zachowana w przyjaznym tonie. Wojewódzkiemu w końcu się oberwało. Rusin ma go za „aroganckiego buca”, który ma manię wyższości, a swój wizerunek zbudował na poniżaniu innych.
Wydaje się, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg, bo jak wiadomo Wojewódzki z powściągliwości nie słynie…