oniec finansowego pobłażania. Mel Gibson, decyzją sądu w Los Angeles, będzie musiał uregulować wszystkie zaległe alimenty. Sędzia zobligował go do przekazania 60 tys. dolarów Oksanie Grigoriewie.
Dotychczas aktor unikał płacenia alimentów tłumacząc, że odlicza od nich czynsz za dom , w którym obecnie mieszka jego była partnerka, a który należy do niego. Sąd uznał jednak, że aktor nie ma do tego prawa i musi uregulować wszystkie należności. Prowadzący sprawę o opiekę nad roczną Lucią sędzia, wydanie decyzji w tej kwestii odłożył na za miesiąc.
Oksana Grigoriewa dąży bowiem do odebrania Gibsonowi praw do dziecka. Sądzi, że jest on wobec niego agresywny, a podczas wizyt Gibson wcale nie opiekuje się córeczką, a wynajmuje do tego nianię. Tym samym nie zasługuje na kontakt z Lucią.