Mel Gibson, mimo kłopotów w życiu osobistym, nie zrezygnował z kariery aktora. W nowym filmie zatytułowanym „The Beaver” wcieli się w postać, która być może ma nieco wspólnego z nim samym.
Film opowiada historię męża i ojca, dyrektora firmy, któremu życie zaczyna się walić. Nie potrafi sobie poradzić z problemami, gubi się w nich, do czasu, gdy na śmietniku znajduje pacynkę bobra. Od tego momentu maskotka staje się jego alter-ego, głosem, za pomocą którego komunikuje się ze światem, ale też przyjacielem pomagającym mu wybrnąć z kłopotów.