Marina Łuczenko przyzwyczaiła nas już do tego, że zmienia menedżerów jak rękawiczki. Maja Sablewska, z która współpracowała w ostatnim czasie, też idzie w odstawkę.
Nie wiadomo kto kogo zwolnił, ale panie podziękowały sobie za współpracę. Kto tym razem zostanie opiekunem kariery pani Łuczenko? Być może Rinke Rooyens, były mąż Kayah. Wyraził on zainteresowanie takim obrotem spraw, a podobno Marina też patrzy na to przychylnie.