Książę Harry, to z dwójki braci to ten bardziej niesforny, niesubordynowany i szalony. Po raz kolejny dał dowód tego, jak bardzo lubi się zabawić. Tym samym wpakował rodzinę królewską w niemałe tarapaty.
Kolejny wybryk Harry’ego miał miejsce podczas weekendu w Las Vegas. A tam, wiadomo, atmosfera jest dość swobodna. Uległ jej i książę. Razem ze znajomymi zaczął grać w rozbieranego bilarda i… najwyraźniej przegrał rozgrywkę. Na zdjęciach, które wyciekły właśnie do sieci, widać, że porażka nie za bardzo go krępowała.
Jedno jest pewne. Najmłodszy z pretendentów do tronu nic nie robi sobie z dbałości o wizerunek rodziny królewskiej.