Nowe doniesienia z afery narkotykowej, w którą jest zamieszana Kora, pozwalają snuć domysły, że artystka uniknie kary. Powód jest absurdalny. Paczka z marihuaną nie była zaadresowana na nią, a…
na jej najlepszą przyjaciółkę, z którą się nie rozstaje. Podobno, przesyłka z narkotykami była kierowana do Ramonki, czyli białego pieska wokalistki, którego szersza widownia miała okazje poznać, oglądając pierwsze edycje programu „Must be the music„. Czy w ten sposób uda się Jackowskiej wyjść z całej sytuacji bez szwanku?
W tej sytuacji nie wiadomo co dla Kory gorsze? Czy to, że miałaby sama odsiedzieć karę czy to, że swojego pupila będzie oglądała za kratkami 😉