Autor: Rainer Ebert (flickr)
Jennifer Lopez może nie mieć ku temu powodów, ale nadal wierzy w miłość. Gwiazda była już cztery razy zaręczona, trzy razy zamężna. Wciąż jednak pozostaje optymistką.
O swojej postawie Jennifer Lopez mówi w wywiadzie opublikowanym na łamach „Vanity Fair”. „Wierzę w miłość” – deklaruje wprost. „Pozostaję wieczną optymistką„. Zapytana o to, co było przyczyną rozstania z jej ostatnim partnerem, Marciem Anthonym, nie chciała wchodzić w szczegóły. Przyznała jednak, że poradzenie sobie z tą historią zajęło jej trochę czasu.
Gwiazda wyjaśnia: „Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że sami siebie pogrążamy. Aby zrozumieć, że dana osoba nie jest odpowiednia dla Ciebie, lub że nie traktuje Cię w odpowiedni sposób, albo że nie postępuje właściwie wobec siebie… jeśli bym została, nie zachowała bym się wobec siebie właściwie.”
Jednocześnie Lopez zaznacza, że zawsze będzie doceniała Marca jako profesjonalistę oraz nie wykluczy go z życia rodzinnego (jest on ojcem bliźniaków).