Angelina Jolie z pewnością nie jest typem domatorki. Kiedy tylko ma przerwę miedzy zdjęciami do kolejnych filmów wybiera podróże. Doskonałą okazją do takiej były 37. urodziny aktorki.
Najlepszym sposobem na świętowanie okazała się egzotyczna wycieczka. Brad Pitt zabrał swoją narzeczoną do Egiptu. Para poleciała tam prywtnym samolotem i przez kilka dni odwiedziła kilka miast. Aktorzy oglądali piramidy i starożytne zabytki. Nie mieli czasu na lenistwo, bo wybrali aktywny wypoczynek.
Wycieczkę nad Nil para odbyła bez gromadki dzieci. Jolie i Pitt chcieli mieć kilka dni wyłącznie dla siebie jeszcze przed ślubem. Chociaż do tej pory nie zdradzają, kiedy uroczystość się odbędzie.