Polski show biznes od kilku dni żyje głośnym rozstaniem. Sprawa budzi coraz więcej emocji, ponieważ obie strony sporu mają zupełnie odmienne zdanie na temat zaistniałej sytuacji.
Afera rozpętała się zaraz po tym, jak Maja Sablewska przyjęła propozycję TVN wzięcia udziału w programie „X-factor„. Dzień później, jak sama twierdzi, z internetu dowiedziała się o tym, że straciła posadę menadżerki Edyty Górniak. takie zachowanie piosenkarki uznała za nieprofesjonalne.
Teraz jednak głos w tej sprawie zabrała Edyta Górniak. Wyznała prasie (jak to ma w zwyczaju), że sama poinformowała o zwolnieniu swoją agentkę. Tym samym oskarżyła swoją byłą menadżerkę o kłamstwo. Nie przeszkodziłą jej w tym nawet tęsknota do Mai, która według piosenkarki pojawiła się zaraz po zerwaniu.