Jeszcze niedawno relację Dody i Joanny Krupy nazwać można było antypatyczną. Od Nowego Roku jednak, obie panie kreują się na najlepsze przyjaciółki.
Można śmiało założyć, że ta przemiana odbywa się tylko na potrzeby ulepszenia medialnego wizerunku obu pań. Skąd to przeświadczenie? Obie celebrytki są pod opieką tego samego menadżera i nie trudno odgadnąć, że to on jest reżyserem całego przedstawienia. Doda i Krupa nie mają raczej nic do stracenia. Jest o nich głośniej.
Poza tym Doda ma większe możliwości pokazania się za granicą. Dzięki nowej znajomości spędziła Sylwestra w Miami, w klubie narzeczonego Krupy i z pewnością miała okazję poznać wpływowych ludzi z branży show-biznesu.