Od czasu, kiedy Colin Farrell rozstał się z Alicją Bachledą-Curuś media spekulowały na temat jego rzekomych romansów z innymi gwiazdami. Nawet, jeśli coś było na rzeczy, padają oficjalne zaprzeczenia.
Tym razem na temat Farrella głos zabrała Rihanna, którą media posądzały o gorący, smsowy romans z aktorem. Okazuje się, że nic z tego. Para od czasu słynnego show telewizyjnego nie kontaktowała się ze sobą ani razu. Z jednego prostego powodu… Rihanna wyznała, że nie wymienili się swoimi numerami telefonów.
Dodała jednak, że nie miałaby nic przeciwko bliższej znajomości z Colinem, gdyż według niej, aktor jest bardzo seksowny…