Alicja Bachleda-Curuś nie widzi już tak różowo swojej przyszłości w Los Angeles. Bardzo tęskni za Polską, za rodziną, którą tu zostawiła. W Stanach mieszka jednak ze względu na syna, nie chce odbierać mu możliwości kontaktu z ojcem, Colin Farrell jest przecież ważną osobą w jej życiu.
Krążą jednak pogłoski, że już niebawem Alicja może wrócić do kraju i zostać tu dłużej. Za powrót Bachledy-Curuś odpowiedzialny ma być Michał Żebrowski. Aktor i dyrektor Teatru 6. piętro chce powierzyć jej jedną z głównych ról w spektaklu otwierającym przyszły sezon.
Wiadomo, że Alicja nie jest obojętna wobec Żebrowskiego. Poznała go na planie „Pana Tadeusza”, kiedy miała 16 lat. Żebrowski ją zauroczył. Od tamtej pory są sobie bliscy i bardzo się przyjaźnią. Stąd przypuszczenia, że aktorka nie będzie umiała mu odmówić.