Wielu może w to nie uwierzyć, ale to, co łączy obie panie to przyjaźń przez wielkie P.
Do tego stopnia, że obie aktorki bardzo często ze sobą rozmawiają, odwiedzają się, a ich synowie są najlepszymi kolegami. Skąd tak wielka zażyłość utrzymana mimo ogromnej odległości, która dzieli przyjaciółki? Wszystko zaczęło się od wesela Kasi Cichopek i Marcina Hakiela, które miało miejsce w hotelu należącym do wujka Alicji. Od tej pory obie aktorki nie mogą bez siebie żyć.
Kiedy tylko to możliwe zwierzają się sobie i rozmawiają o kłopotach. O zaufaniu, jakim aktorki się darzą świadczy choćby fakt, że to Kasia Cichopek jako pierwsza dowiedziała się o bolesnym dla Bachledy-Curuś rozstaniu z Colinem Farrellem.