Choć program „X Factor” co tydzień przyciągał przed telewizory prawie 5 mln widzów, są tacy, którzy w jego formule nie widzą nic atrakcyjnego.
Wśród głośnych krytyków programu jest Zbigniew Hołdys. Dla niego wczorajszy finał muzycznego show był klęską dla muzyki. W ostrych słowach skomentował zmagania uczestników na swoim profilu na Facebooku: – Złe występy są teraz zaszczytem, porażki wokalne są genialnymi wykonaniami, słabiaki są narodowymi nadziejami – napisał.
Przypomnijmy, że w finałowej trójce znaleźli się Ada Szulc, Michał Szpak i Gienek Loska. Ten ostatn ni zdobył serca widzów. Zajął pierwsze miejsce – zdobył czek na 100 tys. zł i kontrakt płytowy.