Reese Witherspoon uległa wypadkowi podczas treningu. Odtwórczyni głównej roli w filmie „Woda dla słoni” została potrącona, gdy uprawiała jogging.
Do wypadku doszło z winy osoby kierującej. Była nią… 84-letnia staruszka. Nie zdołała zatrzymać auta przed przekraczającą jezdnię Reese.
Incydent mógł się skończyć bardzo źle, na szczęście Witherspoon doznała tylko lekkich obrażeń i szybko opuściła szpital. Właścicielka samochodu trafiła na policję, postawiono jej zarzut próby wymuszenia pierwszeństwa na pieszym.