Michał Piróg wyznał ostatnio, że najgorszą płytą w jego kolekcji jest nagranie Dody. Czemu więc ją kupił? Jako dowód!
Historia wygląda następująco – Michał robił Dorocie choreografię na festiwal w Opolu. Twierdzi, że pieniędzy za tę pracę nie otrzymał do dziś (minęło już kilka lat). A płytę zakupił jako dowód, który mógłby ewentualnie przedstawić w sądzie…