Złote Globy traktowane są jako rozgrzewka przed Oscarami. Często ich wyniki pokrywają się z tymi, które padają na najważniejszej gali e świecie filmowym. Jeśli w tym roku ta reguła się potwierdzi, Steven Spielberg zostanie największym przegranym.
Choć był faworytem nie otrzymał Złotego Globu za reżyserię, jego film „Lincoln” także nie został uznany najlepszym. Nagrody sprzątnął mu sprzed nosa Ben Affleck i jego „Operacja Argo„. W typowaniach do Oscarów szanse Spielberga osłabły.
Honor filmu uratował tylko Daniel Day-Lewis, który otrzymał statuetkę w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy.