Wszystko wskazuje na to, że Colin Farrell na dobre odszedł w niepamięć. Alicja Bachleda-Curuś, która długo przeżywała rozstanie, w końcu stanęła na nogi.
Wiele może świadczyć o tym, że na poprawę jej samopoczucia wpłynął inny aktor. Bachleda-Curuś poznała go na planie swojego nawego filmu – „The Absinthe Drinkers”. Nikolai Kinski, z pochodzenia Francuz, wpadł w oko Alicji. Zauroczenie jest bardzo silne, być może na tyle, by zamienić się w prawdziwe uczucie.
Najwyraźniej Alicja ma słabość do niepokornych osobowości. Najpierw Farrell. Teraz Kinski. Obaj w środowisku aktorskim uchodzą za „niegrzecznych chłopców”.