Już wiosną Alicja Bachleda-Curuś swój dom w Los Angeles zamieni na dom w Polsce, zapewne w Krakowie. Oficjalnie ma wziąć udział w dwóch polskich produkcjach. Taka decyzja wzmaga jednak domysły na temat jej związku z Colinem Farrellem.
Do Polski przyjedzie z nią tylko syn Henry Tadeusz. Co z Colinem? Najprawdopodobniej para przeżywa kryzys w miłości. Dotychczas jednak żadna ze stron tego nie potwierdziła. Wiadomo tylko, że Farrell opuścił pierwsze urodziny syna, powodem była praca na planie zdjęciowym. Przyjęcie zorganizowała Alicja, sama.Wcześniej, kiedy Bachleda-Curuś pracowała w Nowym Jorku przy filmie Spike’a Lee Farrella też tam nie widziano.
Jak będzie w Polsce? Trudno uwierzyć, że taka miłość mogłaby się skończyć po zaledwie dwóch latach.