Roman Polański ledwo otrząsnął się po areszcie domowym, a jego życie znów się komplikuje. Został oskarżony o gwałt przez kolejną kobietę.
Zarzut wykorzystania seksualnego wniosła przeciwko reżyserowi modelka ze Stanów Zjednoczonych Edith Vogelhut. Jak twierdzi sprawę od maja znają już prokuratorzy z Los Angeles. Dotyczy ona wydarzeń z 1974 roku, które miały miejsce w domu Jacka Nicholsona, po jednym z przyjęć, na którym królowały narkotyki i alkohol. Vogelhut była już pełnoletnia – miała 21 lat.
To poważne zarzuty biorąc pod uwagę fakt, że Polański wciąż nie ma jasnej sytuacji, jeśli chodzi o inną sprawę sprzed 30 lat dotyczącą seksu z 13-letnią Samanthą Gailey. Niedawno Szwajcaria zadecydowała, że nie zgodzi się na ekstradycję reżysera do Stanów Zjednoczonych oraz, że zwalnia go z aresztu domowego.