Ewa Farna wpadła w tarapaty. Kilka dni temu spowodowała wypadek za czeską granicą. jej auto zostało zupełnie skasowane, ale piosenkarce udało się wyjść z tego zdarzenia prawie bez szwanku.
W wypadku ucierpiała jednak jej reputacja. Czeska policja po wypadku stwierdziła, że Farna była pod wpływem alkoholu – w wydychanym powietrzu wykryła promil alkoholu! Machina PR-owa wokół wypadku ruszyła natychmiast. Farna i jej agentka zapewniają, że zdarzenie było spowodowane dużym przemęczeniem piosenkarki. Farna miałaby zasnąć za kierownicą w wyniku przeciążenia spowodowanego przygotowaniami do matury.
Trudno w to uwierzyć. Tym bardziej teraz będzie trudniej zatrzeć niekorzystne wrażenie, jakie mają fani wokalistki.