Od kilku miesięcy Alicja Bachleda-Curuś jest twarzą kampanii reklamowej kosmetyków do pielęgnacji włosów. Okazuje się jednak, że nie sprawdza się w swojej roli, bo dochody firmy ze sprzedaży kosmetyków nie wzrastają.
Marne wyniki sprzedaży zniechęciły właściciela firmy kosmetycznej do współpracy z gwiazdą. Pieniądze inwestowane w kampanie nie zwracają się. Producent zerwał więc kontrakt z Bachledą-Curuś i na jej miejsce szuka już nowej aktorki, która z większym sukcesem rozpromuje artykuły firmy . Z pewnością też za mniejsze pieniądze.
Gdyby aktorka została zatrudniona do promocji kosmetyków na kolejny rok otrzymałaby pół miliona dolarów, czyli iście hollywoodzkie honorarium.