George Michael trafił do szpitala we Wiedniu. Jego stan nie jest najlepszy. Wszystkiemu winna jest poważna infekcja dróg oddechowych.
Wiadomo, że u piosenkarza zdiagnozowano wyjątkowo niebezpieczne zapalenie płuc, nierzadko prowadzące do śmierci. Artysta znosił je na tyle źle, że lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Póki co rokowania nie są pewne. Bardzo prawdopodobne, że Michael będzie musiał zakończyć karierę muzyczną.
Przy piosenkarzu ciągle czuwa rodzina i przyjaciele. Do Wiednia przyleciał także były partner muzyka, z którym rozstał się w 2009 roku.