Alicja Bachleda-Curuś ewidentnie nie zamierza rezygnować z kontaktów ze swoim dawnym kochankiem. Oczywiście tłumaczy się tutaj dobrem dziecka, ale jej intencje mogą być głębsze.
Bachleda-Curuś po raz kolejny okazała życzliwy gest w stronę Colina Farrella. Tym razem zaprosiła go na święta. A że sama będzie spędzać je w Polsce, a nie w Hollywood, aktor musiałby przylecieć tutaj z nią. Czy zdecyduje się stanąć oko w oko z rodziną byłej partnerki?
Raczej nie ma na to szans. Farrell każde święta spędza w obecności swojej matki, która tak na marginesie nie darzy sympatią Polki, a z nią nie wygra nawet mały Henio. Po raz kolejny więc Alicja będzie musiała spędzić święta sama.