Szymon Majewski mimo intratnego kontraktu z PKO BP (za reklamę banku zarobił ponad 3 miliony złotych) nie zamierza udać się na zasłużone wakacje. Szykuje nowy program.
To nic dziwnego, jeśli założy się, że Szymon nie chce się wycofać z kariery. Dłuższa przerwa, na która mógłby sobie pozwolić po takim zastrzyku gotówki, mogłaby się okazać fatalna dla jego wizerunku. Ludzie szybko odzwyczajają się od twarzy.
Nowy projekt to program bazujący na „Rozmowach w tłoku”. Co może być zaskakujące, ani czas antenowy, ani wynagrodzenie nie są pierwszoligowe. Ciekawe, czy Szymona pójdzie na taki układ?