Beyonce na rynku muzycznym ma już ugruntowaną, niezachwianą pozycję. Nie kończy jednak na tym. Jest wszechstronna i chce się rozwijać.
Artystka od 2001 roku stawia też małe kroczki w branzy filmowej. Po dziesięciu latach otrzymała w końcu propozycję, która może być jej wielką szansą. Z oferta wyszedł sam Clint Eastwood. Aktor i reżyser zaproponował, by Beyonce wcieliła się w główną rolę w jego nowym filmie – „Narodziny gwiazdy”.
Beyonce, która daje próbki swojhego talentu w każdym swoim teledysku, z pewnością poradzi sobie także w pełnometrażowej produkcji. czekamy z iecierpliowością i trzymamy kciuki.