Fani Justina Biebera powinni docenić poświęcenie swojego idola. Mimo że bardzo chory, wystąpił w Manili na Filipinach.
Występu nie może zaliczyć jednak o udanych. Choroba bardzo dała mu się we znaki. Był osłabiony do tego stopnia, że co kilka piosenek robił sobie przerwy. W każdej z nich wymiotował za kulisami. Na scenie wytrzymał jednak aż 90 minut. Po koncercie zdecydował jednak o kilkudniowym odpoczynku. Czasu ma na to jednak niewiele, ponieważ trasa My World Tour jeszcze nie dobiegła końca.
Justin Bieber ma tylko 17 lat i już tak bardzo ryzykuje zdrowiem. Być może powinien rozważyć odwołanie koncertów, by wrócić do pełni formy?
niech wiecej nie spiewa i zamknie morde!
Niech „śpiewa” dalej.. Niech wreszcie padnie ^ ^
po jaką cholerę dajesz taki wpis. jeśli jest ci obojętny to po co? Jak masz jakiś problem to sorry
fo jest chore, daj głos innym.
krytykować kogoś to jest proste, ale spróbuj ocenić siebie