Justin Bieber zakończył swoją przygodę z serialem „CSI”. Odgrywana przez niego postać, sprawiający problemy chłopiec Jason McCann, został zastrzelony.
Śmierć Biebera na ekranie była spektakularna – otrzymał kilka postrzałów, a cała scena została odtworzona w zwolnionym tempie. Chociaż to koniec obecności Justina w „CSI” można się spodziewać, iż na ekranie pojawi się w innych produkcjach.