Kristen Stewart, aktorka znana głównie jako Bella ze „Zmierzchu”coraz bardziej narzeka na popularność. To, że nie jest już anonimową osobą doskwiera jej coraz bardziej.
Morze goryczy wylała w wywiadzie dla amerykańskiego Vouge’a, który odbył się w zwiążku ze zbliżającą się coraz większymi krokami premierą czwartej części sagi pt. „Przed świtem„. Żaliła się rozmawiającej z nią dziennikarce, że „nie może już wyjść do pieprzonego supermarketu”. marudziłą, że aktorstwo znacznie odmieniło jej życie i że jest pewna, że nie odzyska już tego, co straciła.