To, że po rozstaniu z Colinem Farrellem, Alicja Bachleda-Curuś jest w rozsypce bardzo niepokoi jej rodziców. To normalne, że martwią się o córkę i o wnuka, który, jak wszystko na to wskazuje, będzie wychowywał się bez ojca.
Dlatego też rodzice Alicji postanowili interweniować i, na co wpływa też góralski charakter, rozprawić się z byłym partnerem córki, który najprawdopodobniej obawia się spotkania z nimi. Kiedy jednak aktorka poznała zamiary rodziców, kategoirycznie wybiła im ten pomysł z głowy.
Poszło o to, że sama potrafi o siebie zadbać i nie potrzebuje osób postronnych, by kontaktować się z ojcem swojego dziecka. Póki co jednak, słabo jej to wychodzi…