Jeśli wydaje Wam się, że wygląd grzecznej i miłej blondynki idzie w parze z charakterem, to grubo się mylicie. Najlepszym dowodem na to jest Reese Witherspoon, która dała popis swego temperamentu, za co w konsekwencji została aresztowana.
Trzeba jej jednak przyznać, że jak lwica walczyła o swojego męża. Kiedy policja zatrzymała ich samochód po zauważeniu wykroczenia drogowego, okazało się, że jego kierowca – Jim Toth jest nietrzeźwy. Funkcjonariusze nie mogli więc zrobić nic innego, jak zapakować go do radiowozu i odwieźć na komisariat. Takiemu przebiegowi zdarzeń chciała zapobiec Witherspoon.
Zrobiła policjantom karczemną awanturę. Oni potraktowali ją jako agresję słowną wobec funkcjonariuszy i ją także zabrali do aresztu.