Edyta Górniak przyzwyczaiła się już do bycia gwiazdą, dlatego ma problemy z zaakceptowaniem faktu, że ktoś może być od niej lepszy. Właśnie daje tego przykład za kulisami programu „Taniec z Gwiazdami„.
Ostatnio jury jest bardziej łaskawe dla Patrycji Kazadi i to właśnie ją nagradza najwyższymi notami. Górniak ciągle w klasyfikacji końcowej zajmuje miejsce za swoją rywalką. A to mało jej się podoba. A skoro nie jest doceniana, nie będzie tańczyć wcale. Jeśli piosenkarka obrazi się na dobre zapewne zrezygnuje z programu. A jest już tego bliska, tym bardziej, że opuszcza coraz więcej treningówi i nie przykłada się do ćwiczeń. Informacji nie dementuje nawet menadżerka wokalistki – Maja Sablewska. Co więcej sieje więcej wątpliwości, sugerując, że Górniak przewidywała wcześniejsze pożegnanie się z parkietem.
Nas zastanawia czy piosenkarka tylko stroi fochy czy jej celem jest przemyślany szantaż: „jeśli na mnie nie zagłosujecie, to sama odejdę”.