Pudzian znów sięgnął po zwycięstwo. Przyszło mu to nad wyraz łatwo i szybko. Jego rywal na macie pozostał bez szans.
Gala KSW 14 okazała się jego sukcesem. Fani jednak rozczarowani byli, że walka trwała zaledwie 76 sekund. Tylko tyle wystarczyło Pudzianowi, by pokonać Amerykanina monstrualnych rozmiarów – Erica Escha. Przy nim niemały Mariusz Pudzianowski wyglądał naprawdę skromnie, tym bardziej, że podczas walki ważył „tylko” 118 kg.
Sam Pudzian po walce wypowiadał się wyjątkowo skromnie, choć jego ciosy były naprawdę potężne. Zasługi przypisał swoim trenerom, którzy dobrze przygotowali go do starcia. Ostroznie i z nadzieją wypowiadał się o ewentualnym mistrzostwie świata, które w tej dziedzinie chciałby zdobyć. Warto przypomnieć, że Pudzianowski jest pięciokrotnym zdobywcą tytułu mistrza świata siłaczy.