George Michael skończył już 47 lat. Mimo to brakuje mu wyobraźni i odpowiedzialności. Teraz poniesie tego konsekwencje spędzając 8 tygodni w więziennej celi.
Wszystko dlatego, że piosenkarz wjechał swoim samochodem w witrynę salonu fotograficznego przy jednej z ulic w Londynie. Zdarzenie miało miejsce jeszcze w lipcu i pewnie w ogóle by do niego nie doszło, gdyby nie fakt, że gwiazdor prowadził pod wpływem narkotyków. Od razu został zatrzymany przez policję. Jego sytuacji nie polepszyła obecność marihuany w jego wozie.
Wczoraj werdykt był jasny. Michael nie uniknie więzienia. Musi też wnieść grzywnę oszacowaną na 2 tys. dolarów. Co oczywiste stracił prawo jazdy na 5 lat.