Edyta Górniak ma już swój pierwszy sukces w „Tańcu z Gwiazdami” – widzowie wskazali ją jako najlepszą tancerkę ostatniego odcinka. jednak oprócz uznania fanów i miłych słów od jury, gwiazda nie może liczyć na więcej.
W ekipie uczesników Edyta jest nielubiana. A wszytsko przez to, że przez produkcję ustawiana jest w pozycji liderki, a pozostali uczestnicy grają w przedsięwzięciu role drugoplanowe. Górniak jako jedyna spędza czas w prywatnej garderobie, kiedy inni muszą dzielić jedno wspólne pomieszczenie. Dodatkowo na życzenie dostaje owoce i świeże kwiaty do pokoju. Nic dziwnego, że pozostali uczestnicy patrzą na nią z zawiścią.
Edyta Górniak skazana jest więc sama na siebie, bo nikt z nią nie rozmawia. Niejasności mogą wywoływać również pieniądze. Krążą już plotki, że za jeden odcinek piosenkarka ma zagwarantowane aż 60 tysięcy złotych!